Tomasz Pawlak
Urdomina
![]() |
||
Stanisław Witkiewicz, Dwór w Urdominie, 1873, Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, | Dwór w Urdominie, 2025, fot. Tomasz Pawlak, |
Urdomina (właśc. Urdomin, po litewsku Rudamina) -- miejsce ważne dla rodu Witkiewiczów obrosło wieloma legendami, mitami, z którymi zmierzył się Przemek Pawlak (odsyłam do rozdziału Żmudzkie korzenie. Arystokrata, nie ciarapata w książce Witkacy. Drapieżny umysł, red. P. Pawlak, M. Średniawa, Instytut Witkacego, wyd. 2 Warszawa 2023, dalej: DU).
Nieprawdą jest, że rodzina Witkiewiczów trafiła do dworu generałowej Suchorzewskiej (ciotki Elwiry z Szemiothów) po powrocie z Syberii, bo nie miała gdzie mieszkać. Jak ustalił Przemek Pawlak, Witkiewiczowie trafili do Urdominy na Suwalszczyźnie (dziś po stronie litewskiej) przez Petersburg, Rygę, Warszawę i Kożuszki:
Nie dane im było korzystać z gościny krewnej latami, ponieważ generałowa Teresa z Turczynowiczów Suchorzewska zmarła na tyfus 11 lipca 1869 r. [gazety podawały 12 lipca - T.P.] Nie mieszkali kątem, nie biedowali na garnuszku ciotki, ponieważ objęli Urdominę na własność. Maria Witkiewiczówna wspominała, że zastali ciotkę poważnie chorą. W Urdominie przebywali zatem prawdopodobnie od czerwca 1869 r. Elwirze i najmłodszym dzieciom udało się nie zarazić tyfusem. (DU, s. 56) |
Wejście w posiadanie majątku przez Elwirę Witkiewiczową zostało przeprowadzone na drodze zapisu testamentowego jeszcze sprzed powstania styczniowego. Fundator istniejącego do dziś kościoła pod wezwaniem św. Trójcy (pierwszym fundatorem był kniaź Grzegorz Massalski z żoną Marią w XVI w.) Michał Turczynowicz (jego fundacja z wieku XVIII też widnieje na tablicy kościelnej) w testamencie zapisał, że z intrat urdomińskich będzie parafia dotowana. Potwierdziła ten zapis na kościół generałowa w swoim testamencie (na tym zapisie argumentacja Przemka Pawlaka się urywa).
Wypada wyjaśnić na jakich zasadach majątek objął syn Elwiry, Jan Witkiewicz. Otóż, zapis na kościół nie był, niestety, jedynym legatem, który uczyniła Suchorzewska, co sprawiło (zwłaszcza po uszczupleniu majątku na drodze uwłaszczenia chłopów z lat 1861 i 1864 r. -- choć odszkodowanie generałowa od cara dostała), że Elwira trafiła... przed sąd. Pozwali ją ci, którzy byli wymienieni w testamencie, o czym donosiły "Gazeta Sądowa Warszawska" z 1873 r. (nr 37, s. 292) oraz "Dziennik Warszawski" (1873, nr 194, s. 824). Zofia Szukalska, Maria Ordężanka oraz Henryk Giełgud mieli dostać od spadkobierczyni po rubli srebrnych 7500, Leokadia Celińska (która później odsprzedała swoje roszczenie) i Bronisława Ciechowicz po rubli srebrnych 3000, kościół w parafii rubli 90 rocznie. Leokadia i Bronisława zostały ponadto polecone opiece Elwiry, aby dbała m.in. o ich edukację (bez uszczuplenia "funduszu"). Szukalska (z folwarku Nierowce w majątku Urdomin), Ordężanka (zamieszkała w Paryżu) i Giełgud (brat Adama - pracownika Ministerstwa Wojny i Hotelu Lambert, dziadka aktora Johna Gielguda, zamieszkały w Londynie, "przy ulicy George Yard Lombard pod nr 3") oraz nabywca praw Celińskiej wystąpili o wypłatę legatów wraz z odsetkami (5% od 1871 r.). Elwira wystąpiła z kontrpozwem, aby legaty pomniejszyć, argumentując, że majątek stracił na wartości po uwłaszczeniu (odszkodowanie nie pokryło strat) i zapis testamentowy należy odpowiednio pomniejszyć do realnej wartości majątku po śmierci generałowej. W momencie pozwu Elwira wydzierżawiała część majątku -- folwark Nierowce Szukalskim (potwierdziła dzierżawę Suchorzewskiej), folwark Karkliniszki Antoniemu Markowskiemu, wójtowi Urdominy, a folwarki Urdomin, Karsnianka i Trakiszki wraz z lasem... swemu synowi, Janowi Witkiewiczowi (co zresztą pozywający zaskarżyli jako działanie na ich szkodę). Elwira procesy przegrała, majątek został zajęty przez komornika i poddany w 1874 r. subhastacji (trudne słowo, człowiek uczy się całe życie..., czyli egzekucji dóbr dłużnika w drodze licytacji).
O tym, co się działo później dowiadujemy się z korespondencji "Gazety Sądowej Warszawskiej" z 1877 r. (nr 50, s. 401). Majątek wylicytował "zamożny obywatel G." [z innych źródeł wiadomo, że był to Włodzimierz Gawroński], który większą część sobie zatrzymał, a folwark Urdomina "odstąpił" (czy na zasadzie dzierżawy?) Janowi Witkiewiczowi, folwark Nierowce (dotąd w dzierżawie Szukalskich) odstąpił "faktorowi Witkiewiczów, Chaimowi Frejdenhejmowi". Faktor (czy w znaczeniu pośrednika, czy pomocnika, nie wiadomo) Frejdenhejm z Szukalskimi nie mogli się porozumieć, doszło do procesu (m.in. o kradzież siana), w którym jednym ze świadków ze strony Szukalskiego był... Stanisław Witkiewicz (późniejszy ojciec Witkacego!).
Zatem sprawa prawna Urdominy rozwiązana. Majątek odziedziczyła Elwira Witkiewiczowa, oddała trzy folwarki w dzierżawę Janowi Witkiewiczowi, ale po zlicytowaniu całości za długi Jan dostał od nowego właściciela Gawrońskiego już tylko (?) Urdominę, gdzie urodziły się jego dzieci -- Jan Koszczyc Witkiewicz, późniejszy architekt (w 1881 r.), oraz Maria Witkiewiczówna, Dziudzia, rzeźbiarka (w 1883 r.). Legenda miejscowa głosi, że w Urdominie na pobliskiej górze (jej rysunek z kościołem urdomińskim w tle opublikował "Tygodnik Ilustrowany" nr 385 z 1867 r. zob. fot.) był gród ojca Mendoga, który koronował się na króla Litwy.
A dziś (tj. w sierpniu 2025 r.) Urdomin wygląda tak, w obiektywie Tomasza Pawlaka. Dodatkowo: dwa obrazy autorstwa Stanisława Witkiewicza ojca, oba z 1873 r. przedstawiające dwór w Urdominie i nieistniejące dziś zabudowania oficyny.
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]() |
|
Widok z góry Mendoga. | ||
![]() |
![]() |
|
"Tygodnik Ilustrowany", 1867 nr 385. | Stanisław Witkiewicz, Zabudowania oficyny, 1873. Muzeum Podlaskie w Białymstoku. | |
![]() |