Tomasz Pawlak
Dramat bez tytułu Bolesława Prusa jako „zapowiedź dramatu Witkiewicza”?
Maciej Gloger z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy napisał o pewnym mało znanym utworze Bolesława Prusa:
„Zamęt i absurd istnienia po wprowadzeniu ustaw eliminujących religię z życia publicznego na rzecz humanistycznej samodzielności człowieka-boga pokazuje także Prus w Dramacie bez tytułu (1911) – niedocenionej przypowieści utopijnej, która dzieje się w nieokreślonym czasie w Hiszpanii. Przypowieść ta stanowi rodzaj testamentu pisarza z uwagi na to, że powstała na rok przed jego śmiercią. Stanowi także zapowiedź awangardowego dramatu spod znaku Witkiewicza (tak jak Drygałowie Świętochowskiego1 zapowiadają powieści Witkacego). 2”
Dalej następuje krótki opis tego, co w „zapowiedzi awangardowego dramatu spod znaku Witkiewicza”.
Maciej Gloger wyraził to, co piszący te słowa czuł po zapoznaniu się z Dramatem bez tytułu, przeczytanym zresztą tuż po obejrzeniu przedstawienia Bezimiennego dzieła na podstawie dramatu Witkacego w reżyserii Jana Englerta w Teatrze Narodowym3.
Czy Witkacy mógł czytać utwór Prusa? Mógł. Tekst był drukowany w „Tygodniku Ilustrowanym” w numerze 47 z 1910 roku (ukazał się z datą 19 listopada 1910). Ukazał się zamiast „Kroniki tygodniowej”. Cały numer „Tygodnika Ilustrowanego” można przeczytać w Chełmskiej Bibliotece Cyfrowej4. Czy Witkacy nawiązywał do Prusa w swojej twórczości? Tak. O jego fascynacji Prusem wspominała także Jadwiga Witkiewiczowa. Ale czy rzeczywiście można na podstawie lektury, wiele mówiącego tytułu i fascynacji lekturami Prusa dowodzić, że Dramat bez tytułu zapowiada dramaty S.I. Witkiewicza? Trudno powiedzieć.
Warto jednak przeczytać ten utwór. „Rzecz dzieje się w Hiszpanii”…
Tomasz Pawlak
Ostatni dzień kwietnia 2013